Najprawdopodobniej jeszcze dziś Doda usłyszy zarzuty w sprawie założonej przez jej Emila Haidera. Z krótkiego oświadczenia, które w imieniu byłego partnera Dody wygłosił jego adwokat, wynika, że "najbardziej zadowolony jest z tego, że będzie mógł powrócić do swojego dawnego trybu życia i że przestaje żyć w poczuciu zagrożenia".