- Mam swój stosunek do pedofilii, bardzo zdecydowany. Uważam, że każdy, kto dopuszcza się pedofilii, albo nie reaguje na te kwestie, powinien być bardzo surowo ukarany - stwierdziła w programie "Tłit" europosłanka Beata Kempa. Przyznała też, że nie oglądała ani filmu braci Sekielskich "Zabawa w chowanego", ani filmu Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało". Na uwagę, że w filmie Sekielskich pojawia się jej rodzinne miasto - Syców, odparła oburzona: "a jakie to ma znaczenie, tam mieszka 10 tysięcy ludzi". - Nie znam tego człowieka, nie słyszałam o tym. Ale to nie znaczy, że jeśli został w jakikolwiek sposób skrzywdzony, żeby nie dochodzić sprawiedliwości - dodała.