Wczoraj Donald Tusk zapowiedział, że nie będzie tolerował zachowań, które zagrażałyby jedności Platformy Obywatelskiej w sprawach, w których jedność jest niezbędna. - Jak komuś nie odpowiada funkcjonowanie w formacji politycznej, która ma zasady i cele, to może znaleźć się w każdej chwili poza nią - mówił premier. Czy na horyzoncie pokazał się grożący palec przewodniczącego Donalda Tuska? (ws)