Coś w tym jest. Wyobrażam sobie, gdyby sytuacja była inna. To znaczy gdyby PiS był w opozycji.
No, to przecież wiemy, jak zachowuje się Prawo i Sprawiedliwość w opozycji.
Na pewno reakcja dla tego ugrupowania byłaby o wiele bardziej gwałtowna. I krytyka obecnie rządzących byłaby o wiele bardziej gwałtowna.
Donald Tusk bardzo mocno w ostatnich dniach zaangażował się w życiu polityczne w Polsce. Regularnie komentuje to, co się dzieje i rządzących w mediach społecznościowych.
Niektórzy wskazują również, obserwując słabość kampanii pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, że za kilka miesięcy w razie odłożenia terminu wyborów.
I rozpoczęcia tego procesu wyborczego na nowo. To Donald Tusk być może wróci jako kandydat na prezydenta. Pan wierzy w takie pogłoski?
Ja byłem zwolennikiem wystartowania pana Donalda Tuska w kampanii wyborczej już wiele miesięcy temu. Uważałem, że to byłby bardzo mocny kandydat.
Kandydat, który miałby szansę wygrać z Andrzejem Dudą.
A poza tym byłby świetnym prezydent. Dlatego, że oprócz doświadczenia związanego z rządzeniem w kraju.
Przez kilka lat będą w Brukseli, nabył niezwykłych doświadczeń w kierowaniu instytucjami unijnymi.
Miał okazję zacieśniać wiele kontaktów politycznych, które przy wypełnianiu urzędu prezydenta bardzo pomagają. Więc Donald Tusk byłby świetnym prezydentem.