Pewien kierowca z okolic miasta Toljatti w Rosji (obwód samarski), dał się podwójnie zaskoczyć. Otóż najpierw dostrzegł idącego przy drodze łosia, a sekundę później zwierzę zaatakowało jego auto. Wszystko wskazuje na to, że ani kierowcy, ani napastnikowi nic poważnego się nie stało.