Anna Parzyńska, ginekolog i położnik, która zajmuje się terminacją ciąży, była gościem programu "Newsroom", gdzie przyznała, że nie wyobraża sobie, aby odmówić pomocy kobietom, i ma w głowie pomysł, jak to zrobić. - Cały czas mamy w ustawie zapis, mówiący o tym, że ciążę można zakończyć z uwagi na stan zdrowia lub życia kobiety. Myślę, że stan psychiczny pacjentki, która będzie wiedziała, że jej dziecko nie ma mózgu i o diagnozie dowie się w 12. tygodniu ciąży, może doprowadzić ją do ciężkiej depresji i myśli samobójczych. Dla mnie to jest realne zagrożenie życia i wskazanie do tego, że ta ciąża powinna zostać wcześniej zakończona - wyjaśniła.