programy
kategorie

Dr Karauda o spustoszeniach w płucach po przebyciu COVID-19

Dr Tomasz Karauda, pulmonolog z oddziału chorób płuc Szpitala Uniwersyteckiego w Łodzi był gościem programu Newsroom WP. Lekarz opowiedział o tym, jakie ślady w płucach może zostawiać zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2. \- Wszystko zależy od tego, jaki jest przebieg samej choroby. To dosyć mocno koreluje, jeżeli przebieg choroby jest słaby, albo skąpoobjawowy, wówczas i objawy w płucach są odpowiednio mniejsze i nie są tak często obserwowane, jak w przypadku ciężkiego przebiegu zakażeń. [...] W zależności od tego, na jakim etapie jest pacjent, to takie powikłania w płucach ma. Możemy sądzić, że ci, którzy wymagają wysokoprzepływowej tlenoterapii i tych bardziej zaawansowanych etapów, to są te osoby, które jeszcze całymi miesiącami będą wracały do swojej formy oddechowej jeżeli uda się ich wypisać i wyleczyć, w takim stopniu, aby mogli funkcjonować w warunkach domowych. Takie osoby mają zmiany niekiedy do końca życia, wymagają przeszczepu płuc, ale większość z...

rozwiń
Tranksrypcja:Jak zakażenie koronawirusem może wpływać na nasze płuca, inn...
rozwiń
w naszych płucach? Bardzo
dobre pytanie. To wszystko zależy od tego, jaki jest przebieg samej choroby i to dosyć
mocno koreluje. Jeżeli przebieg choroby jest słaby skok objawowy, wówczas i objawy w płucach
są odpowiednio mniejsze i nie są tak obserwowane często, jak w
wypadku tych ciężkich przebiegów zakażeń. W związku z tym jeżeli się przyjdzie u mnie w oddziale i zobaczymy
tych chorych najcięższej, któzy wymagają hospitalizacji, którzy wymagają dodatkowej podaży
tlenu czy podłączamy ich na początku do wąsów tlenowych, które są skierowane do ściany i tam mamy odejście
tlenu. Mamy też maski, które zakładamy z workiem rezerwuarowym, to jest taki
drugi etap, jeżeli to nie jest wystarczające, to już wymaga to mechanicznego wsparcia za pomocą sprzętu
wysokiej przepływowej tlenoterapii, wówczas to również jest na wąsach, ale nie oddychamy sześcioma
czy ośmioma litrami na minutę, ale już nawet 60 czy 70. Jeżeli to nie wystarcza, to
jeszcze mamy metody CPAP, BIPAP - to jest już taka maska ściśle przylegająca do twarzy i
która wpycha powietrze nam do płuc i dopiero przy tej metodzie nieskutecznej zastanawiamy się
nad intubacją, czyli wprowadzeniem rurki dotchawiczej i podłączeniem do respiratora, wtedy ta osoba jest
nieprzytomna. I teraz w zależności od tego na jakim etapie jest pacjent, to takie powikłania w płucach ma. Możemy
sądzić, że ci, którzy wymagają wysoko przepływowej tlenoterapii i tych bardziej zaawansowanych etapów,
to są te osoby, które jeszcze całymi miesiącami będą wracały do swojej formy oddechowej,
jeżeli uda się oczywiście ich wypisać i wyleczyć w takim stopniu, w jakim będą
oni mogli funkcjonować w warunkach domowych. Takie osoby niekiedy mają zmiany
do końca życia, czasami wymagają przeszczepu płuc, ale większość z nich regeneruje się w pewnym
stopniu, który pozwala na powolny powrót do normalności. Pamiętajmy, że
te zmiany w płucach są jak blizny, które zostają, i część już tych płuc pozostaje nieaktywna
często do końca życia. A płuca to jest tylko jeden organ i nie jest oderwany od całego ciała.
Pamiętajmy, że jeżeli w płucach się coś dzieje, to również serce jest obciążone. Serce, szczególnie
prawa komora przepycha krew do płuc. Jeżeli tam jest korek, jeżeli tam jest zaburzenie architektoniki wynikające
właśnie ze stanu zapalnego, to prawa komora serca ma
duży problem z przepchnięciem krwi do płuc, dochodzi do... Panie doktorze, czyli zatem zatem są to
po prostu naczynia połączone i to jest niezwykle ważne, ale chyba optymistyczne jest to, o czym powiedział pan doktor, że te
zmiany mogą zniknąć z czasem i te płuca rzeczywiście mogą się zregenerować, to jest bardzo ważne.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)