Podczas konferencji prasowej, na której minister zdrowia ogłosił nowe obostrzenia sanitarne, premier Mateusz Morawiecki powiedział, że zbliżamy się do utraty wydolności służby zdrowia. W szpitalach realnie zaczyna brakować łóżek, za mało jest też lekarzy i pielęgniarek. - Te łóżka są na wagę życia ludzkiego - skomentował dr Konstanty Szułdrzyński, internista ze Szpitala Narodowego.
25-03-2021
Tranksrypcja:Panie doktorze, na konferencji prasowej mówił o tym także mi...
rozwiń
który stwierdził, że zbliżamy się do granicy wydolności służby zdrowia. Tych łóżek wolnych jest coraz mniej. Jak cenne są
teraz te łóżka, szczególnie łóżka covidowe?
Można powiedzieć, że one są na wagę złota. Ale one nie są na wagę złota, bo one są na wagę istnienia ludzkiego. Na wagę ludzkiego życia, które można
będzie uratować albo nie, w zależności od tego, czy te łóżka będą wolne, czy nie.
Wiem, że rząd dosyć intensywnie poszukuje w tej chwili rezerw, jeśli chodzi o te łóżka jeszcze w różnych
innych sektorach. Natomiast bez tych łóżek nie jesteśmy w stanie uratować życia ludziom. Nie
da się ciężkich przypadków leczyć w domu, to jest po prostu niemożliwe.
Panie doktorze, łóżka to jedno, ale personel to inna kwestia. Bo wielu specjalistów czy wielu lekarzy
już mówi o tym, że brakuje lekarzy do tego, aby obsługiwać chociażby respiratory, aby pilnować tych pacjentów, którzy
leżą na tych łóżkach. Jak duże są te braki?
Braki są bardzo duże. One były, jeśli chodzi o lekarzy, szacowane na około 20% lekarzy. Być może
one są jeszcze większe. Te braki były przez dłuższy czas maskowane zatrudnieniem lekarzy na kontakcie, to znaczy poza Kodeksem
Pracy. W ten sposób taka osoba pracowała znacznie więcej niż 40 godzin w tygodniu i ro
nieco sytuację łagodziło. Jeśli chodził o pielęgniarki, to te niedobory
są znacznie, znacznie większe - ja myślę, że w Polsce nam brakuje, lekko licząc, 30-40%
stanu osobowego pielęgniarek. Na całe szczęście personel medyczny nie posłuchał takich
bardzo mądrych sugestii, które słyszeliśmy z ust polityków, żeby sobie jechali za granicę i na
całe szczęście większość została i leczy Polaków - na tyle na ile może i póki sił starcza, mając
nadzieję, że nie potrwa to długo.
1 reakcja
0
1
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)