No właśnie, pani doktor, jak czuje się pani właśnie po tym szczepieniu? Mam
nadzieję, że widać. Ale czuję się naprawdę, naprawdę bardzo dobrze, nie wystąpił u mnie
nawet ten najczęstszy objaw poszczepienny, czyli ból w miejscu wkłucia. Także naprawdę,
jeślijuż po
tylu godzinach od zaszczepienia nie obserwuję u siebie żadnych objawów, no to raczej mogę być spokojna.
Pani doktor, na razie jeszcze nie ma szczegółowych danych na ten temat, ale na jak długi czas ta szczepionka powinna dać
pani odporność na koronawirusa, na zakażenie koronawirusem? Przypuszcza
się, że ta odporność powinna trwać około dwóch lat,
ale czy tyle potrwa? No, to niestety okaże się w praktyce. Dlatego że firmy,
które przystąpiły do produkcji, do wytworzenia szczepionek,
nie
miały tylko jednego - nie miały czasu. Bo tego czasu nie ma nikt w tym momencie, przede wszystkim tego czasu nie
ma cały świat. I jeśli jedynym sposobem poradzenia sobie z tą sytuacją, z
którą mamy do czynienia na co dzień, są szczepienia, no to w tym momencie musimy polegać
na wiedzy, umiejętnościach świata naukowego. Ponieważ to
też na nich liczymy, biorąc leki.
Jak państwo widzicie, być
może, czy są jeszcze jakieś niewiadome? Na pewno. Natomiast w tym momencie my nie mamy wyboru.
My musimy się szczepić, bo w przeciwnym razie będziemy jeszcze z koronawirusem walczyć
długi czas. A szczepienie. No jak państwo widzicie, ja jestem osobą zaszczepioną ile?
Kilka dobrych godzin temu i naprawdę no nie dzieje się ze mną
totalnie nic niepokojącego. Czy szczepienia są bezpieczne? One zostały tak przebadane,
bo pamiętajmy o jednej rzeczy, bo o tym mam wrażenie, że nieczęsto się mówi. Szczepienia, w przeciwieństwie
do leków, podlegają jeszcze większym restrykcjom. Dlaczego? Dlatego, że szczepienia biorą ludzie zdrowi.
Chorzy na różne choroby często liczą się z tym, że lek, jak to
każdy lek, jest w pewnym sensie także trucizną. Natomiast szczepienia i wyniki badań nad
szczepionkami, są restrykcyjniej sprawdzane niż te dotyczące samych leków.