W sobotę 22 sierpnia służby ratunkowe podjęły dramatyczną walkę z pożarami w północnej części Rzymu. Paliły się łąki i zagajniki na obrzeżach miasta. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko i zaczął zagrażać budynkom mieszkalnym. Na miejscu z żywiołem zmagało się osiem zastępów straży pożarnej na ziemi oraz wykonywano zrzuty wody ze śmigłowców straży pożarnej AB412. Strażacy próbowali przede wszystkim nie dopuścić do przejścia ognia z roślinności na budynki pobliskich osiedli mieszkalnych. Obwodnica A90 była zamknięta dla ruchu z powodu gęstego dymu na odcinku pomiędzy Cassia i Salarią. Uniemożliwiało to bezpieczny przejazd samochodom.