- Ja odpowiadam za siebie, odpowiadam za osoby, które bezpośrednio nadzoruję (...). Nie znam szczegółów tej sprawy. Chciałbym wysłuchać drugiej strony, ale na razie nie widzę jakichś argumentów od pana ministra Mejzy, które byłyby przekonujące. Niech minister Bortniczuk podejmuje decyzję razem z panem premierem. Ja nie będę jego adwokatem, dlatego że ja się takimi rzeczami nie zajmuję. Proszę wybaczyć, ja mam w tej chwili na głowie największą nowelizację od lat 90. Kodeksu wykroczeń, Kodeksu karnego, systemu kaucyjnego. Ja się tym zajmuję - mówił wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba (Solidarna Polska) w programie "Tłit", proszony o komentarz do ujawnionej przez WP sprawy wiceministra sportu Łukasza Mejzy. Ozdoba stwierdził, że "nie podoba mu się żaden sposób prowadzenia działalności, który może budzić wątpliwości moralne, ale nie podoba mu się również, że w parlamencie znajdują się osoby, których nie można pociągnąć do odpowiedzialności". - Minister...
rozwiń