Prezes Trybunału Konstytucyjnego dał gabinety, biurka, pensje nowowybranym sędziom, ale nie dopuszcza ich do orzekania. (...) Rzepliński nie szuka kompromisu. Gdyby mu na nim zależało, rozpocząłby pracę nad wszystkimi zaległymi pracami w TK - mówiła w #dziejesienazywo szefowa gabinetu politycznego premiera Elżbieta Witek.