Aktywne działanie było zawsze dla mnie najważniejsze. Nigdy nie byłem znany z występów w mediach, dla mnie zawsze najważniejsze było działanie, a nie polityczne zapasy, dlatego odszedłem. Trochę też straciłem nadzieje na wspólne pozytywne działanie w PO - powiedział w #dziejesienazywo Michał Jaros, który odszedł z PO do Nowoczesnej. Dodał również, że "nie odpowiadał mu sposób działania Grzegorza Schetyny, ale nie chce tego komentować". Z kolei według Marcina Kierwińskiego (PO), "Nowoczesna nie jest jeszcze w pierwszej lidze i poseł Jaros pożałuje, że odszedł z Platformy".