Z uśmiechem i dystansem podchodzę do rankingu wolności prasy Reporterów bez Granic. W pierwszej dwudziestce są na przykład Niemcy, czyli kraj w którym media przez dłuższy czas milczały o wydarzeniach w Kolonii. Teraz mamy kolejną awanturę z obrażeniem przez komika prezydenta Turcji, a kanclerz Merkel zgodziła się, żeby prokuratura prowadziła śledztwo w tej sprawie. W Polsce nic się takiego nie stało. Zastanawiam się, gdzie byli Reportaży bez Granic, kiedy za rządów PO, ABW wchodziła do redakcji "Wprost" - powiedział w #dziejesienazywo Krzysztof Łapiński (PiS). Z kolei Krzysztof Brejza (PO) zauważył, że "PiS stosuje podobną politykę jak kiedyś Samoobrona i wszędzie widzi manipulacje".