Prawo nie określa minimalnej wysokości dopłaty, która nie musi być przekazana organom podatkowym - dlatego trzeba zapłacić każdą złotówkę. Z kolei fiskus nie musi oddawać nam kwoty do 11 złotych 60 groszy. Skąd ta wartość? To tak zwane koszty upomnienia w postępowaniu administracyjnym, wyliczone jako czterokrotność opłaty dodatkowej pobieranej przez pocztę polską za przesyłkę poleconą - ta wynosi dziś 2 złote 90 groszy. Urząd Skarbowy zatrzymuje ją na poczet przyszłych zaległości, chyba że podatnik wystąpi o jej zwrot, który może odebrać tylko w kasie urzędu.