Były bramkarz reprezentacji Brazylii, Julio Cesar, bardzo przeżył triumf Flamengo w Copa Libertadores. Po ostatnim gwizdku sędziego meczu finałowego z River Plate (wynik 2:1) w Limie 40-latek na chwilę zasłabł na trybunach i spadł dwa rzędy niżej. Na szczęście, wychowanek Flamengo szybko doszedł do siebie i mógł świętować sukces ukochanego klubu. Choć wyglądało to bardzo niebezpiecznie. Na koniec Cesar popłakał się ze wzruszenia. W drugiej części dzisiejszego odcinka obejrzycie piękną bramkę z III ligi hiszpańskiej. Na zakończenie zaprezentujemy Wam krótki film pokazujący niecodzienny trening 18-letniej piłkarki z Norwegii.