W meczu kobiet Tigres UANL - Toluca (2:0) w lidze meksykańskiej swoje pięć minut miał arbiter. Do niecodziennej sytuacji doszło po rzucie różnym dla piłkarek Tigres. W zamieszaniu w polu karnym sędzia nagle upadł na murawę. Obserwatorzy zastanawiali się tylko, czy chodziło o unik, żeby nie przeszkodzić w rozgrywaniu akcji, czy też sędzia poślizgnął się i dlatego znalazł się w parterze. W drugiej części dzisiejszego odcinka zajrzymy na obóz przygotowawczy Anity Włodarczyk, a na koniec wejdziemy z Arkiem Milikiem na najwyższy klif we Francji.