Do ringu wejdą dopiero w sobotę w Manchesterze, ale już na czwartkowej konferencji prasowej nie brakowało emocji między Florianem Marku i Dylanem Moranem. Bokserzy stanęli do tradycyjnego "face to face". Słownej przepychanki nie wytrzymał Albańczyk Marku, który odepchnął Morana. Interweniować musiała ochrona. "Teraz możesz mówić, ile chcesz. W sobotę walczymy" - napisał później na Twitterze Marku. W tym odcinku zobaczysz także przepiękną bramkę z Meksyku i aktywny urlop Jana Błachowicza.