Kardynał Stanisław Dziwisz wyjechał na urlop do Chorwacji. Czy jest to odpowiedni moment na odpoczynek, kiedy w toku są kolejne śledztwa odnośnie do zaniedbań duchownego? – Myślę, że jesteśmy świadkami bardzo powolnego pękania bańki informacyjnej, w której kard. Dziwisz znajdował się do tej pory. Był przekonany, że jest otoczony tłumem wielbicieli. Tymczasem ten tłum się kurczy, natomiast do głosu dochodzą ci, którzy zostali przez niego skrzywdzeni – odpowiada prof. Stanisław Obirek. Teolog z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że kardynała czeka jeszcze kolejne śledztwo dotyczące jego zaniedbań i nadużyć w Watykanie. Odnosi się do zdjęć kardynała i nieumiejętnych tłumaczeń Katolickiej Agencji Informacyjnej. – To już jest wstrząs dla polskiego Kościoła. Chociaż widać jak nieumiejętnie reaguje np. KAI, czyli oficjalne media Kościoła, które te skandaliczne zdjęcia kard. Dziwisza interpretuje jako pobożną pielgrzymkę – tłumaczy. – Myślę, że kard. Dziwisz...