Czy to jest już ten czas, żeby do szkół wprowadzić lekcje wychowania seksualnego, tematów o mniejszościach seksualnych? - Szkoła powinna przede wszystkim wychowywać w taki sposób, w jaki życzą sobie rodzice. Mam wrażenie, że przytłaczająca większość rodziców raczej nie chciałaby, by te tematy były poruszane. Ewentualne elementy związane z dojrzewaniem seksualnym czy społecznym człowieka są w podstawach programowych kilku przedmiotów, w największym stopniu w przedmiocie nieobowiązkowym, jakim jest "Wychowanie do życia w rodzinie". Na razie jest to więc temat sztucznie wywoływany przez niektóre środowiska - powiedział w programie "Tłit" minister edukacji Dariusz Piontkowski. Zapytany, czy zatem edukacji seksualnej dla 7, 8-latków nie będzie, stwierdził, że na pewno nie. - Uważam, że dzieci w takim wieku raczej nie myślą o seksie i ci, którzy chcieliby edukację seksualną wprowadzać w tym wieku a nawet młodszym, nie znajdą miejsca w polskiej szkole - podkreślił...
rozwiń