Swoją karierę w show biznesie Edyta Pazura zawdzięcza oczywiście mężowi. Cezary Pazura chwali się, że była nieoszlifowanym diamentem, który udało mu się znaleźć w wagonie Warsu. Edyta przyznaje, że rzeczywiście miała dziwny styl. Na szczęście to już przeszłość: "5 lat temu byłam jeszcze nieopierzona. Dziwny, naiwny miałam styl. Obrosłam w skorupkę, już nie jestem dzieckiem we mgle. Pięć lat temu nie przyszłabym tu bez Czarka. Stylowo byłam w strasznym miejscu".