Z informacji medialnych wynika, że Władimir Putin jeszcze miesiąc temu był zainteresowany podejmowaniem negocjacji, lecz teraz zupełnie rezygnuje z takich propozycji. – Bardzo wątpię, że Putin rozważał na jakimkolwiek etapie prawdziwe rozmowy pokojowe – skomentował prof. Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa. – Rosja nie zaatakowała Ukrainy po to, by za chwilę rozmawiać z nią w sposób pokojowy. Chyba, że rozmowy pokojowe polegałyby na tym, że Putin podyktowałby Ukrainie, jak ma wyglądać pokój – wyjaśnił specjalista. Podkreślił, że Putin chce się przedstawić jako zwycięzca, a w tym momencie nie uzyskał nawet niczego, co mógłby jako zwycięstwo przedstawić. – Ta szopka z rzekomym zdobyciem Mariupola okazała się kompletną fikcją – wytłumaczył gość programu "Newsroom". – Putin jest wściekły z tego powodu. On chce być carem zwycięskim – wyjaśnił prof. Boćkowski.