- To jest groteskowe, że posłów zamieszanych w 'aferę taśmową' może dotknąć co najwyżej nagana - mówi Elżbieta Witek (PiS) z Komisji Etyki Poselskiej, która dzisiaj miała przesłuchać bohaterów taśm - Roberta Wojnarowskiego i Michała Jarosa. Miała, bo posłowie nie stawili się na komisję, jeden z powodu Barbórki, drugi spóźnił się '120 sekund'. (mw)