Córka gen. Wojciecha Jaruzelskiego pytana była w programie "Tłit" o zarzut, że jej ociec nie kochał Polski. - Panie redaktorze, rozmawiajmy o faktach, a nie czy kochał, czy nie... Kochał Polskę i to bardzo. To jest chyba jego wielka tragedia. Brał na siebie odpowiedzialność, a to jest dziś rzadkie u polityków - skomentowała Monika Jaruzelska. W rozmowie pojawił się również wątek byłego szefa MON Antoniego Macierewicza. Jaruzelska stwierdziła ironicznie, że żałuje, iż to nie minister degradował jej ojca. - Ta sprawa ma charakter spektaklu politycznego. Uznałam, że w roli wielkiego inkwizytora minister Macierewicz byłby lepszy - argumentowała.