- Loukas zakładał Vivusa razem ze mną. Pamiętam czasy, gdy pracowaliśmy 7 dni w tygodniu od godziny 6 do 23. Myślę, że podjęta przez niego decyzja o tym, że musi odpocząć, jest jak najbardziej słuszna. On jest tytanem pracy, więc proszę śledzić informacje z rynku, bo za chwilę wróci w nowejodsłonie - mówi nam Ewa Wernerowicz.