Nikogo nie wygryzłam, po prostu dostałam propozycję, którą przyjęłam, i tyle. To jest naturalna kolej rzeczy, że po prostu zmieniają się osoby, które reklamują dany sklep czy produkt. Podchodzę do tego pozytywnie. Nie mam zwyczaju się z nikim kłócić, a szczególnie nie o takie drobnostki - mówi Ewelina Lisowska. (kg)