Kamila "Kamiszka" Wybrańczyk ma za sobą wymarzony debiut w Fame MMA. W oktagonie wręcz zrujnowała przeciwniczkę. Zusje nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Na pojedynek Kamiszki czekało wiele osób. Była ogromną faworytką tego pojedynku. Na trybunach wspierał ją Artur Szpilka. Pięściarza zabrakło w narożniku swojej ukochanej, bo - jak uznał - nie ma dla niej wystarczająco dużo cierpliwości.