- Czuję się znakomicie. Wygrałem walkę, ale na ten moment nie chcę się o niej wypowiadać. Najpierw muszę ją obejrzeć. Myślałem, że stać mnie na mniej, ale wykrzesałem z siebie więcej siły. Jestem zadowolony ze swojej decyzji i rezultatu, jaki osiągnąłem. Przeleżeć pod Marcinem Sianosem całą pierwszą i połowę drugiej rundy to nie jest nic przyjemnego - mówił Damian Bujkowski tuż po swojej walce na gali FEN 33.