Po blisko czterech latach od premiery Ferrari Romy Włosi postanowili zaskoczyć wszystkich i przygotować otwartą wersję tego modelu. Jak sami tłumaczą, zależało im właśnie na tym elemencie zaskoczenia: podobno znudzeni posiadaniem już wszystkiego, co się dało kupić, klienci marki odnajdują radość w życiu właśnie w takich niespodziewanych nowościach, na które mogą wydać pieniądze w następnej kolejności… Czym jeszcze zaskakuje Ferrari Roma Spider? O tym przekonał się Mateusz Żuchowski podczas ekskluzywnego testu modelu na Sardynii!