W niedzielę odbył się 30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zazwyczaj impreza transmitowana była przez telewizję publiczną, jednak odkąd jej prezesem został Jacek Kurski, TVP nie wspiera akcji Jurka Owsiaka. Do sytuacji odniósł się Szymon Majewski, prezenter telewizyjny związany z fundacją. – W ogóle tego nie jestem w stanie pojąć, dlaczego nie mogą w tym uczestniczyć. Uważam, że powinni. Przyjdę do domu, napiszę list do prezesa i jestem pewien, że się przychyli. Bo ja potrafię zmotywować, więc – mniej więcej tak jak mowę ślubną – taką samą mowę wygłoszę z prośbą o absolutną, konieczną obecność w przyszłym roku. Rozumiem, że w tym roku to była chwilowa wpadka – komentuje żartobliwie były dziennikarz. Nawiązał tym samym do swojej licytacji na rzecz WOŚP, w której zdobyć można mowę ślubną autorstwa Majewskiego oraz Joanny Kołaczkowskiej. Odniósł się też do tego, jakie znaczenie ma w dzisiejszych czasach Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. – W tej...
rozwiń