Chociaż Ford tworzył praktycznie przy okazji każdej generacji limitowaną wersję Bullitt, jednak premiera żadnej z nich nie odbiła się tak szerokim echem, jak w przypadku najnowszej edycji. Ciekawym jest, że ta wersja występuje jedynie z 6-biegową, manualną skrzynią biegów, a dotychczasowe mustangi, które przyjeżdżały na testy, wyposażone były w "automaty". Maciej Gomułka sprawdził, jak ta konserwatywna przekładnia sprawdza się w legendarnym fordzie.