Wyrok TSUE może wywołać falę pozwów do sądów w sprawach frankowiczów. Powoda będzie to sporo kosztować. - Pierwsza opłata najczęściej jest niska, później płaci się procent od sukcesu, a to może być nawet powyżej 50 proc. od ugranej kwoty - powiedział w programie "Money. To się liczy" Ernest Szczęch z kancelarii Axelo Prawo i Podatki dla Biznesu. Jak podkreślił, oprócz premii za wynik, opłata za prowadzenie sprawy danego klienta może kosztować nawet 10 tys. zł i więcej. - Jest dużo czynników, od których zależy końcowa cena - dodał.
30-09-2019
Tranksrypcja:Taka sprawa by mnie kosztowała to znaczy ile dzisiaj się na ...
rozwiń
Żeby pójść do tego sądu i z tym
Jestem z tym
Różne firmy przyjmują różne strategie biznesowe jeżeli kancelarie odszkodowawcze który się specjalizują stricte
W kredytach frankowych
Prawdopodobnie pierwsza opłata i znizka następnie jest wysoka
Success fee premia od sukcesu czyli płacą załóżmy 1000 zł jeśli
A ta kancelaria wygra dla mnie sprawę to Ona zabiera mi jeden
40 50% ale to nawet większą
Procenty
Oni mają
Ukształtowaną praktykę swoją pracy
Wiesz mają znajomość orzecznictwa dla nich są to po prostu prostsze sprawy i mogą przywieźć bo to w sumie to sobie też na rynku
Taki kancelarii pojawiło które szykują się tylko i wyłącznie
Zdecydowanie w dużych miast
Warszawa
To już ten rynek jest nasycony natomiast
Miastach Wojewódzkich
Troszkę mniejszych tam dopiero i się to robi
Dobra to jest jedno za premia za za za wyniki można by po
A druga to jest po prostu płacenie za za godzinę pracy
Adwokata
Albo za godzinę albo po prostu dla klienta się
Konstruuje specjalną ofertę w której się skał
10
Rozprawę Co to jest taki przykład to zależy od okoliczności od tego co
I też trzeba zapłacić te dwór albo jak nie granecznik
Z góry po Pro
Warunki już będą umowy Jakie są
Pierwsza instancja czy
Coś więcej
Zależy od ilości rozpraw na których się było na ile się sporządza
Procesor
13 reakcji
7
6
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)