Przez ostatnie półtora roku w Polsce dużo mówiło się o tragedii na Broad Peak, gdzie zginęli Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski. Znany polski himalaista Ryszard Gajewski bardzo ostro skrytykował wówczas postawę Adama Bieleckiego i Artura Małka, którzy po zdobyciu szczytu w szybkim tempie zeszli do obozu. Ich postawę nazwał wówczas "katastrofą moralną". Jak dziś, z perspektywy czasu, ocenia tamte wydarzenia?