programy
kategorie

Gaz będzie tańszy. Dobra informacja od prezesa URE

Jednak nie wszystko zdrożeje w 2021 roku. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin powiedział w programie "Money. To się liczy", że ceny gazu w przyszłym roku spadną. - W przeciwieństwie do prądu, mamy tu dobre informacje. Zatwierdziliśmy taryfę, która jest taryfą spadkową. Następuje obniżenie taryfy w części obrotu i sprzedaży gazem, to średnio ok. 4,5 proc. Oczywiście dla klienta końcowego to oznacza nieco mniejszy spadek cen, będzie to ok. 2 proc. dla odbiorców gazu o najmniejszym zużyciu, czyli do gotowania. W przypadku osób, które zużywają więcej, czyli np. używają gazu również do ogrzewania pomieszczeń, będzie to spadek o ok. 3 proc. Będziemy przyglądali się sytuacji na rynku gazu, obecna sytuacja nie uzasadnia wzrostów, a raczej uzasadnia obniżki. Prawem każdego przedsiębiorcy jest zwrócenie się o korektę taryfy, dajemy sobie czas - powiedział Gawin w rozmowie z money.pl.

Tranksrypcja:Panie prezesie, a jeżeli chodzi o gaz i o stawki za gaz? No...
rozwiń
tutaj powiedziałbym, że w przeciwieństwie do tego, od czego zaczął pan redaktor, czyli tej mniej, powiedziałbym,
sympatycznej czy dobrej niespodzianki dla odbiorców, mamy znacznie lepsze
informacje w przypadku gazu. Zatwierdziliśmy taryfę, która jest taryfą, powiedziałbym, spadkową.
Następuje obniżenie taryfy w części, dotyczącej obrotu gazem sprzedaży
gazu. To średnio około 4,5% dla klienta oczywiście końcowego. Przekłada się to na
troszkę mniejszy wzrost, bo przypomnijmy, że nasze płatności składają się zasadniczo z dwóch części, czyli obrót paliwem,
gazem, energią elektryczną, jak i również koszty wynikające transportu,
więc ten 4% spadek w części, dotyczącej obrotu, przekłada się na około mniej niż 2%
w przypadku odbiorców gazu o najmniejszym zużyciu, czyli przygotowania posiłków, i w przypadku odbiorców, którzy
wykorzystują gaz w znacznie większej ilości, chociażby do ogrzewania pomieszczeń. Ten spadek jest już blisko 3%.
Jeżeli chodzi o gaz, rzeczywiście dość konsekwentnie staliśmy na stanowisku, że obecna
sytuacja na rynku gazu rzeczywiście nie powoduje, czy też nie uzasadnia,
aby po pierwsze były wzrosty, a raczej uzasadnia, żeby była korekta w dół. Natomiast będziemy też się przyglądali
oczywiście sytuacji na rynku gazu i nie wykluczam też sytuacji, czy też to jest prawo każdego przedsiębiorcy,
że jeśli ta sytuacja będzie się zmieniała, może się do nas wrócić o korektę taryfy. Tak że dajemy sobie czas na to, aby się przyglądać
się, co się dzieje na rynku gazu. I panie prezesie, tak teraz już będą wyglądały coroczne rozmowy Polaków na przełomie grudnia
i stycznia, że będzie ten temat podwyżek cen za prąd? To
też jest pewna konsekwencja, co roku o tym słyszymy i efekt jest
taki, że mamy też informację, że mamy jeden z najdroższych, jedne z najwyższych stawek za prąd w Unii Europejskiej.
Tak, z jednej strony mamy jedne z najwyższych stawek na rynku hurtowym, z drugiej strony wskazuje
się też, że Polacy płacą najmniej w Unii Europejskiej. To jest kwestia, powiedziałbym,
pewnej struktury w jakiej funkcjonuje sektor, ogólnie rzecz biorąc, elektroenergetyki,
bo tutaj o nim mówimy. Jeżeli rzeczywiście spojrzymy na sytuację naszych sąsiadów po zachodniej stronie granicy,
można powiedzieć, że ta struktura jest rzeczywiście odwrotna - ceny na rynku hurtowym są niskie czy dużo
niższe nawet niż na rynku krajowym, ale znowu ceny dla klienta końcowego są dużo wyższe. To jest przyjęcie
pewnego modelu, nazwijmy to, regulacji, to już tej regulacji systemowej. Odpowiadając na pytanie, co się zdarzy,
czy też co może się zdarzyć, w kolejnych latach. Oczywiście też jest trudno odpowiedzieć na to pytanie, to znaczy zawsze
jest tak, że jakaś korekta występuje, czasami jest ona większa bądź mniejsza, i o ile nie zmienią się uwarunkowania
zewnętrzne w jakiś sposób bardzo istotny, to pewnie też nie ma co się spodziewać, aby te korekty
były też bardzo zauważalne. Ale panie prezesie, pan doskonale wie o jakie stawki wnioskowały firmy energetyczne, więc wie jakie
są oczekiwania tych firm. Więc wydaje się, że jeżeli dzisiaj zostały one spełnione tylko w części, no to za
rok przedsiębiorcy wrócą z dokładnie tymi samymi pomysłami. Tak,
ale też myślę, że mogę powiedzieć, że oczekiwania, chociażby w tym procesie taryfowym, były dużo
niższe niż chociażby w tym poprzednim. Więc też no chciałbym
uspokoić, że to nie jest tak, że te oczekiwania są rzeczywiście jakieś bardzo, bardzo duże, różne informacje
oczywiście były przedstawiane w przekazie publicznym, ja też nie chciałbym zdradzać kuchni procesu
taryfowego. Wnioski są zawsze objęte tajemnicą przedsiębiorstwa, ale mogę uspokoić, że też te oczekiwania nie
były bardzo duże. Natomiast zwykle jest tak, że oczekiwania są wyższe niż to, na co godzi się regulator.
No powinnością regulatora, o czym zawsze przypominam, jest równoważenie interesów przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców,
w związku z tym rzeczywiście też w tych postępowania w dużej mierze reprezentujemy stronę odbiorców.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)