David Blair miał być odpowiedzialny za klucze do szafki z lornetką na bocianim gnieździe statku. Dzień przed wypłynięciem Titanica, Blair został przeniesiony przez armatora na inny okręt. Na pocztówce do siostry napisał: "to wspaniały statek, bardzo żałuje, że nie będę w załodze na pierwszym rejsie". Być może rejs skończyłby się inaczej, gdyby David Blair nie zapomniał oddać kluczy do szafki z lornetką. Załoga przyznała później, że mogliby ominąć górę lodową, gdyby dostrzegli ją wcześniej przez lornetkę.