W angielskim Exeter saperzy zdetonowali gigantyczną bombę, pozostałą po II wojnie światowej. Ponad 2600 osób musiało zostać ewakuowanych. Dopiero teraz opublikowano jednak zdjęcia z miejsca eksplozji. Zdjęcia wykonane za pomocą drona pokazały krater powstały po wybuchu - miał głębokość piętrowego autobusu. Sprawcą całego zamieszania była niemiecka bomba Hermann, czyli powszechnie używany pocisk wybuchowy, których tysiące spadło na Wielką Brytanię podczas II wojny światowej. Bomba przeleżała w ziemi ponad 70 lat i była już w bardzo zły stanie. Dlatego saperzy nie ryzykowali jej przewożenia, tylko zdetonowali ją na środku osiedla. Wybuch był bardzo silny, słyszano go w odległości 10 kilometrów. Fala uderzeniowa była tak silna, że w powietrze wyleciał gruz, a z okolicznych okien wypadły szyby. Na szczęście nikt nie został ranny, a mieszkańcy szybko wrócili do swoich domów.