o narzędzia, jakich narzędzi używa się w takich sytuacjach, realizując takie cele?
Żeby tak uściślić, wywiad nie wpływa na politykę, tylko rządy.
Jasne, ale wywiad dostarcza informacji,
by ten rząd potem skutecznie wpływał, prawda.
Tak, tak. Zadaniem wywiadu jest zdobywanie informacji, przekazywanie
ich własnemu rządowi, który na tej podstawie podejmuje określone decyzje
polityczne w stosunku do kraju, z którego ta informacja pochodzi, i bardzo często zwrotnie
zleca temu wywiadowi działania dezinformacyjne i inspiracyjne. W związku z tym ta maszyna,
że tak powiem, działa na okrągło w obie strony i w ten sposób różne
kraje, bo przecież tylko Rosja to robi, kraje próbują wpływać na politykę i zachowania
i na decyzje polityczne krajów, które są dla nich ważne.
Rozumiem, że jednym z takich narzędzi może
być na przykład agent takiego wywiadu, nie mylić z oficerem. Taki oficer może prowadzić takiego
agenta i takim agentem na przykład postawiony polityk w jednym lub drugim rządzie, prawda?
Więc generalnie wywiady nie werbują taksówkarzy
ani sprzedawców w sklepach, tylko raczej werbują w środowisku, w którym ludzie mają określone
możliwości wywiadowcze, a więc albo są posiadaczami, mają dostęp do tajnych informacji albo mają
możliwość wpływania na pewne decyzje polityczne. Więc oczywiście, werbowanie
agentury - o czym słusznie pan to rozróżnił, oficerów wywiadu od agentów, bo to często
jest mylone - więc rzeczywiście takie werbunki, werbowanie takiej agentury to jest podstawowa
forma działalności wywiadowczej każdego wywiadu na świecie.
To jest tak zwany Humid, czyli wywiad agenturalny.
No bo jeszcze są oczywiście inne formy dodatkowe, które współgrają razem z tą. Ale ten przysłowiowy
agent do czasów biblijnych jest najważniejszą częścią tego najstarszego, jednego z
najstarszych zawodów świata.
No więc pytam o te różne narzędzia używane współcześnie przez
wywiad, pytam człowieka, który doskonale się orientuje, jak to działa i pięknie o tym pisze i opowiada. I na
przykład zastanawiam się, pani Vincencie, czy takie zdjęcia Ewy Kopacz ze Smoleńska - one niedawno wypłynęły, wiemy - to
byłby dobry przykład na takie działanie rosyjskiego wywiadu, by podgrzać temperaturę w Polsce?
Oczywiście, to się wkomponowuje, tego typu działania wkomponowują się w działalność dezinformacyjną.
Czyli mówiąc krótko, w taki proces, który polega na tym, aby wprowadzić polityków, opinię publiczną czy
dziennikarzy w błąd co do określonego faktu, który następnie będzie miał określone znaczenie,
będzie miał określone znaczenie dla polityki tego kraju. W związku z tym tego typu rzeczy oczywiście
się robi, różne fałszywki, różne tego typu działania
specjalne, operacyjne. Akurat zdjęcie pani
premier Kopacz może być takim drobnym przykładem, jak można to wykorzystać. Ale
oczywiście tego typu działania robi się na dużo większą skalę, dotyczące nie raz często
ważnych wydarzeń politycznych, które są odpowiednio wykorzystywane, interpretowane,
przekłamywane. Rosjanie mają ogromne doświadczenie w tym, choćby wspomnę Protokoły
Mędrców Syjonu, które napisała carska Ochrana już grubo
ponad 100 lat temu. A do dzisiaj miliony
ludzi, miliardy wręcz bym powiedział, wierzą, że to jest prawda.