Medycyna estetyczna stała się wśród polskich celebrytek powszechnie stosowaną praktyką. Do chwalenia się botoksem i ostrzykniętymi twarzami zachęca je Krzysztof Gojdź, który dzięki promowaniu jadu kiełbasianego został "ekspertem" TVN-u. Gojdź często podkreśla, że stosowanie zabiegów w jego gabinecie powinno być wręcz obowiązkiem kobiet w pewnym wieku. "Przyjaciel gwiazd" przyznał, że sam lubi czasem sparaliżować sobie twarz. Podobne zdanie na ten temat mają polskie celebrytki, w wieku, który Gojdź kwalifikuje jako "porę na botoks".