Nie milkną echa piątkowych wydarzeń w Sejmie. - Gdy próbowaliśmy wejść innym wejściem, które normalnie jest otwarte dla posłów, zagrodziła je Straż Marszałkowska. Osobiście słyszałam jak Straż ostrzegała: uwaga, będzie próba dojścia do mikrofonów przez opozycję. Czy to jest normalne procedowanie? - pytała w #dzieńdobrypolsko posłanka PO, Agnieszka Pomaska. - Drzwi były otwarte, posłowie mogli wejść, nikt ich nie zarzymywał - ripostował jacek Sasin (PiS).