"Gry rodzinne" są solidną produkcją. Niewymagającą, komercyjną, oderwaną od rzeczywistości, ale wciągającą. Duża w tym zasługa aktorów. Młodsze pokolenie może specjalnie się tu nie wyróżnia, jednak małżeńskie duety Paweł Deląg-Edyta Olszówka oraz Izabela Kuna-Marek Kalita to małe, obyczajowe perełki. Aktorską klasę pokazała także Agnieszka Suchora, której dialogi z Izabelą Kuną są najbardziej realistycznym, ale i zabawnym elementem serialu.