programy
kategorie

Hołowczyc się broni: mogło to być 105hm/h, nie 204

Hołowczyc został uznany winnym przekroczenia dozwolonej prędkości. Rajdowiec jechał jednak wolniej, niż pokazywał policyjny wideorejestrator. Według funkcjonariuszy kierowca jechał o 114 km/h za szybko, sąd uznał, że o 71 km/h. Policja tuż po zdarzeniu stwierdziła, że musiała rozpędzić radiowóz do ponad 200 km/h, żeby zatrzymać jego auto. Hołowczyc nie przyjął wówczas mandatu. Od początku twierdził, że policja popełniła nadużycie, bo chce ukarać go za prędkość, jaką osiągnął ich wideorejestrator, a nie jego pojazd.

0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)