Honda Jazz jest samochodem tak nijakim, że równie dobrze mogłaby się nazywać po prostu samochód. To jak jest dobra, to już zupełnie inna kwestia. Hybryda segmentu B, która co prawda kosztuje bardzo dużo, ma niemal same zalety. Jako auto miejskie jest zwrotna, poręczna, oszczędna, bezpieczna i zapewnia genialną widoczność. Jako auto pozamiejskie, jest responsywana, wygodna, dynamiczna i prowadzi się pewnie. Największą zaletą Hondy Jazz jest to, jak dobrze ją zaprojektowano. Zwłaszcza wnętrze, które jest pod tym względem bliskie doskonałości. Fotele są nad wyraz wygodne, pozycja za kierownicą bardzo dobra, a instrumentów tak mało, że nie odwracają uwagi od drogi. Przestronność samochodu jest wręcz niebywała, a kierowca i każdy z pasażerów ma pod ręką to, co powinien mieć. Niektóre rzeczy wyszły lepiej, niż moglibyście sami pomyśleć. No chyba, że macie już Hondę Jazz starszej generacji, to wtedy zauważycie wiele podobieństw.