programy
kategorie

Hycel. Historia nietypowej pasji

Bartosz Gadziomski jest pasjonatem zwierząt. Na co dzień pracuje jako kaskader konny i hycel w podwarszawskich gminach. Odławia niechciane psy, którymi później zajmuje się w malowniczo położonej stadninie. Zazwyczaj zwierzęta znajdują kochający dom w okolicznych miastach i miasteczkach. Te, które wykazującą cechy agresywne lub są zbyt duże, by przygarnęła je rodzina z dziećmi, czeka czasem los... sportowca. Niektóre zwierzęta, po spełnieniu wszelkich wymagań, mogą trafić do psiego zaprzęgu, którym Bartosz ściga się w zawodach. Pozostaje tylko jeden problem. W tradycyjnym zaprzęgu biegają psy jednej rasy. Dzięki temu łatwiej je „zgrać” w takiej drużynie. Jak zbudować współpracę w zaprzęgu, który często składa się z psów najróżniejszych ras, a najczęściej z mieszańców? Czy to się uda?

232 reakcje
170
28
34
Podziel się
Komentarze (34)
30-08-2020
GoaSuper gość. Wspaniały charakter.
zobacz więcej komentarzy (34)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(34)
Goa
4 lata temu
Super gość. Wspaniały charakter.
Maciek
4 lata temu
I takich wiadomości właśnie powinno być więcej, szacunek Panie Bartoszu.
szacunek
4 lata temu
podziwiam ludzi którzy mają pasję i robią w życiu coś pożytecznego dla siebie i innych ,a nie tylko siedzą i czekają tylko aż coś im skapnie
paradoks
4 lata temu
i taki skromny zwykły człowiek a jest wart więcej niż 10 ciu polityków
dla kasy
4 lata temu
i tak powinno być robić coś co się lubi a nie co się bardziej opłaca ,bo wtedy praca jest męczarnią a w życiu brakuje radości
Najnowsze komentarze (34)
Gosia
rok temu
Takim ludziom powinno się dawać medale, brawo.
Noemi
4 lata temu
Brawo dla Pana ,zawsze mówię że miłości do zwierząt uczy się w domu.
Polka
4 lata temu
sierpień'80 był wyłomem, rezultatem dotychczasowej walki (od Poznania 1956, poprzez marzec'68, grudzień'70, czerwiec'76, KOR, strajki w 1980 r. na Lubelszczyźnie, Śląsku, wybrzeżu i wielu innych miejscach kraju) i początkiem zwycięskiej walki narodu z komunizmem, nie chodziło tylko o wolne związki zawodowe, solidarność to ruch- tak twierdził sam Modzelewski, który prawdopodobnie zaproponował nazwę NSZZ, dlatego ten symbol powinien być własnością narodu a nie tylko związku, który współpracując z PiS-em czyni niejako tą partię jedynym spadkobiercą tamtych wydarzeń, z kolei miła skądinąd wypowiedź Merkel zawęża wkład Polaków w tą pokojową rewolucję uwalniającą narody na wschód od Odry i część Niemiec od komunizmu, mówiąc tylko o strajku robotników w Gdańsku, dawnym wolnym mieście, w którym panował duch pruski...
DDD7799
4 lata temu
Brawo!!!! Wielki szacunek dla Pana!!! Podziwiam! Uwaga do mediów - pokazujcie jak najwięcej dobrych przykładów - wtedy jest szansa, że takie Wielkie Osobowości, jak Bohater filmu, staną się inspiracją dla innych ludzi. Można i trzeba być w życiu dobrym człowiekiem i czynić dobro!
ewa
4 lata temu
Kocham Pana. pozdrawiam
Paul
4 lata temu
Brawo Bartek, szacunek.
geadon
4 lata temu
Zeby wszyscy ludzie byli jak ten wspanialy milosnik zwierzat to by na swiecie nie bylo wojen.
Jata
4 lata temu
Bo zapewne głodny i wystrasxony i na bank skrzywdzony przez człowieka to jaki ma być jak nie agresywny
ecik
4 lata temu
Hycel dał znać właścicielowi . Są trzy wyjścia. Albo właściciel go schowa albo hycel go zabezpieczy albo kuchnia Wietnamska z Warszawy się nim zajmie.
Bolek
4 lata temu
Wreszcie coś wartego uwagi. Super gość.
Basia
4 lata temu
Pelen szacun Panie Bartoszu
Karolus
4 lata temu
Szacunek dla człowieka z pasją....
kokilupen
4 lata temu
Nie lubię psów bo długo trzeba gotować.
Zenek
4 lata temu
Zawód "hycel" nazywał się później poprawniej "rakarz", a teraz "członek patrolu ekologicznego straży gminnej"