Z ogarniętego wojną północnego Iraku ciągle uciekają mieszkańcy. Liczba uchodźców sięgnęła 300 tys. osób. 150 z nich znalazło schronienie w wiejskiej szkole w Algusz, w pobliżu miasta Dahuk leżącego w prowincji kontrolowanej przez Kurdów. Matka dziesięciorga dzieci Fawzya Abbas mówi, że musiała opuścić dom w środku nocy, tylko z paszportem w kieszeni. (ap)