Wojna w Ukrainie trwa już ponad trzy tygodnie. Prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że jeżeli dojdzie do jakichkolwiek kompromisów między Ukrainą a Rosją, które miałyby doprowadzić do zakończenia walk, będą musiały być przegłosowane w referendum. – Takie kwestie jak status neutralny, status pozablokowy, rezygnacja na trwałe z członkostwa w jakiejś organizacji międzynarodowej, dotykają fundamentów suwerenności. To zrozumiałe, że prezydent Zełenski nie chciałby – i myślę, że żadna ekipa nie chciałaby – ponosić odpowiedzialności za tak fundamentalne decyzje bez jasnej, klarownej odpowiedzi ze strony społeczeństwa – wyjaśnił dr Szymon Kardaś, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich. – Widzimy, że Ukraina się broni dużo dłużej i skuteczniej niż spodziewał się tego agresor i też – mam wrażenie – niż spodziewał się tego świat. Ale trzeba mieć świadomość tego, że (...) ta heroiczna obrona, którą Ukraińcy prezentują, najprawdopodobniej nie będzie mogła trwać wiecznie...