- Rynek rosyjski przyzwyczaił nas do produkcji jabłek niekoniecznie wysokiej jakości. Gorsze jabłka niszczą cenę dobrych jabłek. W marketach obowiązuje zasada CCC - kupić jak najtaniej i nawet dopłacić. Jak jabłka są w cenie 99 groszy czy 1,50 zł za kg, to my nie dostarczamy owoców w tak niskiej cenie. Markety dopłacają nie raz i klientów przyzwyczajają, że jabłko to jest produkt niskiej ceny - mówił w programie "Money. To się liczy" Marcin Lis, sadownik.