To jest żenujące, nie spodziewałem się, że PiS tak daleko się posunie w takim uniepoważnianiu się. Mogę też zgłosić mojego kota, ale co z tego. To byłoby równie absurdalne jak zgłoszenie kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego - stwierdził w programie #dzieńdobryWP Jacek Żakowski.