Senator Jan Maria Jackowski we wtorek został wykluczony z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. – Nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał. To pokazuje pewien klimat tego wszystkiego. Po drugie, o sprawie dowiadywałem się z mediów. Przygotowałem się, przyszedłem na posiedzenie klubu, prosiłem pana marszałka (Ryszarda - red.) Terleckiego o możliwość zabrania głosu zgodnie z zasadą, że należy wysłuchać drugiej strony. Nie pozwolono mi ustosunkować się do zarzutów, które zostały sformułowane. One są dość enigmatycznie opisane – skomentował Jackowski. Według słów rzeczniczki PiS Anity Czerwińskiej powodem takiej decyzji było naruszenie regulaminu. – Tak naprawdę powodem wyrzucenia były wypowiedzi niezgodne z linią klubu. Ja nigdy nie byłem członkiem partii Prawo i Sprawiedliwość, a więc przekazy dnia, które otrzymują parlamentarzyści PiS-u i przedstawiciele rządu, mnie nie obowiązywały – wyjaśnił gość programu "Newsroom". – Jestem napiętnowany za to, że...
rozwiń