Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji
- Za rok wracam do Grand Prix, ale już nie będzie tego szaleństwa, które było, kiedy pierwszy raz startowałem w cyklu. Wtedy przesadziłem z wagą. Nadawałem się na pokazy anoreksji - mówił nam Janusz Kołodziej.