że panu też będzie brakowało Janusza Kowalskiego, no dał pan temu wyraz w jednym ze swoich tweetów.
Tak, nic już nie będzie takie samo po odejściu Janusza Kowalskiego, wojownika o
niezależność Polski w Unii Europejskiej, o wyjście Polski z Unii Europejskiej. To tragikomedia jest, że zbierają
się najważniejsze władze PiS-u po to, żeby podjąć decyzję, że usuwają Kowalskiego
z rządu. To pokazuje też Jarosławowi Gowinowi znowu, ta decyzja pokazuje Jarosławowi Gowinowi jego
miejsce w szeregu. To było zrobione w pełni świadomie, w pełni było to celowane w Jarosława
Gowina, to był sposób, żeby upokorzyć Jarosława Gowina i jednocześnie pokazać przystawkom PiS-u, jaka jest ich rola w tym rządzie.
No dobrze, ale Solidarna Polska mówi króciutko, piszą tak: nastąpiło to wbrew umowie koalicyjnej. Jednoznacznie
negatywnie oceniają ten ruch. Co tam się dzieje w tym rządzie? Z jednej strony nie słuchają Gowina, który mówi: nie ma rekomendacji
mojej partyjnej dla tych ministrów, oni zostają w rządzie; z drugiej strony, oczywiście wbrew Ziobrze, Janusz Kowalski z rządu musi odejść.
Co tam się dzieje w Zjednoczonej Prawicy?
Trwa
proces dewastacji przystawek, proces podjęty przez Jarosława Kaczyńskiego, który w
sposób niezwykle świadomy pokazuje przystawkom, jakie jest ich miejsce w szeregu. Po prostu próbuje zabrać
posłów dwóm koalicyjnym politykom, Ziobrze i Gowinowi, próbuje
tych ludzi w jakikolwiek sposób przeciągnąć na swoją stronę - nie chcę już opisywać tych metod, bo myślę, że wszyscy nie znamy: jednych
się straszy, drugich się kupuje - po to, żeby osłabić Zbigniewa Ziobrę oraz Jarosława Gowina. I co
politycy dzisiaj o tym doskonale wiedzą i mamy rozkład dzisiaj obozu rządzącego w mojej ocenie mogący prowadzić
do całkowitej destrukcji obozu rządzącego.